poniedziałek, 29 lipca 2013
Rzęsy aż do nieba
Która z nas nie chciałaby mieć długich, podkręconych i gęstych rzęs? Wszystkie chcemy takowe mieć, prawda? Dane mi było przetestować serum do rzęs QuickMax, której dystrybutorem jest lux-style.plOpakowanie: Opakowanie z aplikatorem w formie pędzelka, poręczne, łatwe w obsłudze, zapakowane dodatkowo w całkiem solidny kartonik. Całość utrzymana w złotej tonacji ;).Pojemność/cena: 5ml / 149,95zł.Skład: Enzyme „EPM”, Distilled Water, Wool Bursa Growth Genes, Toumingzhisuan Sodium, Ethyl Amide MEA, Hydrolized Keratin, Propylene Glycol, Sorbitol, Collagen Sodium, Wheat Germ Acid, Linoleic Acid, Chitosan Glycosaminoglycan, Nettle Extract, Bitter Orange Flower Oil, Fourteen Acylanting, Moisturizing, Natural Extracted Cellulose A, Vitamin E, Vitamin C, Panthenol, Allantoin, The Yankees Glycerin Extract.Tajemniczy enzym EPM odpowiedzialny za stymulację wzrostu rzęs, czynniki wzrostu pozyskane od owiec, keratynę, kolagen, witaminy, humektanty takie jak pantenol, kwas hialuronowy, sorbitol czy glikol propylenowy.Konsystencja: Środek ten ma postać zbliżoną do... wody ;).Zapach: Bezzapachowy.Działanie: Po pierwsze - pewna nieścisłość. Na opakowaniu widnieje sugestia o aplikacji po demakijażu na 2 minuty i zmyciu (konsultując to z innymi dziewczynami - efektów brak), natomiast na stronie produktu - o aplikacji na noc. Stosowałam tą drugą wersję, nie zauważyłam podrażnienia czy zaczerwienienia oczu ani żadnych innych efektów ubocznych. Przed kuracją:Po:Cóż mogę powiedzieć - produkt naprawdę działa, nawet osoby z mojego otoczenia pytały mnie, czy nie przedłużyłam sobie rzęs. Dodatkowo są wyraźnie grubsze, mniej wypadają i co bardzo ciekawe - są ciemniejsze ^^. Fakt, nie zauważyłam tego, na czym zależałoby mi najbardziej - zagęszczenia, ale widać nie mogę mieć wszystkiego (chociaż za tą cenę... ;)). Podsumowując - działa jak najbardziej, ale cena odstrasza... :PCzym dopieszczacie swoje rzęsy? ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz